Pożyczka pod zastaw cudzego sprzętu
Zawsze, kiedy udzielana jest pożyczka, po stronie pożyczkodawcy ważą się dwa elementy: chęć zarobienia na pożyczanych pieniądzach i strach przed nieuczciwym pożyczkobiorcą, który może pieniędzy nie oddać i spowodować stratę.
Pożyczkobiorca nie musi być oczywiście nieuczciwy, ponieważ może mieć po prostu jakieś problemy życiowe, często nieprzewidziane i nie być w stanie spłacić zadłużenia.
Dla pożyczkodawcy jest to zresztą bez znaczenia, bo niespłacony kredyt jest tak samo niespłacony niezależnie od przyczyn. By przekonać pożyczkodawcę do udzielenia pożyczki, można oczywiście zaproponować wyższe oprocentowanie, ale na pewnym poziomie staje się to bardzo nieopłacalne, a i sam dysponent pieniędzy traci wiarę w odzyskanie swoich pieniędzy.
Najlepiej jest podnieść swoją wiarygodność poprzez przekazanie mu jakiegoś zastawu. Przekazanie ma oczywiście formę czysto prawną i osoba przekazująca dalej może z rzeczy korzystać (czasami wymagane są ubezpieczenia).
Daje to naprawdę bardzo duże możliwości, jedną z których jest możliwość przedstawienia do zastawu przedmiotu nie należącego do kredytobiorcy, czyli pożyczka pod zastaw cudzego sprzętu.
W takim przypadku dochodzi do powstania żyranta kredytu, który odpowiada za zobowiązanie do wysokości wartości zastawu.
Działanie takiego kredytu jest w zasadzie takie samo, jak w przypadku przedstawienia zastawu z własnego przedmiotu. Dla banku nie ma większego znaczenia, do kogo dana rzecz należy, pod warunkiem oczywiście, że pozostaje ona dostępna.
Jeśli kredytobiorca nie będzie spłacał swoich zobowiązań, rzecz zostanie w trybie uproszczonym zajęta przez kredytodawcę i zlicytowana na potrzeby uregulowania zobowiązania.
Wszelkie nadwyżki kapitału zostaną zwrócone osobie, która przekazała przedmiot. Trzeba tylko pamiętać, że w tym momencie powstaje roszczenie regresowe właściciela zlicytowanego przedmiotu w stosunku do kredytobiorcy. Mówiąc prościej, pożyczka pod zastaw cudzego sprzętu nie oznacza całkowitego zniesienia odpowiedzialności pożyczkobiorcy.
Zupełnie inną kwestią jest przedstawienie jako zastawu przedmiotu, który nie należy do osoby biorącej kredyt i czynione jest to bez zgody właściciela tego przedmiotu. W takim wypadku mówimy po prostu o oszustwie. Jeśli z kolei zajęty na poczet długu został nasz przedmiot, a dług nie jest nasz i nie mamy z nim żadnego związku, należy oprotestować decyzję komorniczą.